Jeśli już mamy wybrany segment firm, w który chcemy uderzać.
A przypominam, że to taki co ma kasę.
To teraz zastanówmy się, jak wygląda proces decyzyjny w takich firmach.
Z reguły są to jednostki, które mają już ułożoną pewną strukturę.
Jest tam taki dział jak Marketing. I z reguły znajdziemy tam osobę, która jest dyrektorem (head of marketing, CMO, marketing specialist itp. w zależności od nazewnictwa w tej firmie).
To najczęściej ona odpowiada za decyzję co do nowych współprac.
Oczywiście, zawsze można trafić też na typowych cwaniaków.
Więc prócz samego segmentu firm, warto mieć ustaloną też pod grupę docelową odnoszącą się do ludzi.
Czyli z tyłu głowy zawsze mamy włączony filtr anty-cwaniakowaty.
Gdy tylko będziesz mieć wrażenie, że coś jest nie tak. Czy to przy dogadywaniu warunków, czy później - lepiej się czasem wycofać. Kasa to nie wszystko, a w skrajnych przypadkach taki projekt może się ciągnąć miesiącami i drenować Twoje zdrowie psychiczne.
Wiemy do kogo uderzamy, więc co będzie kolejnym krokiem?
Zastanowienie się nad problemami tej osoby związanymi z renderami.
Co może być przysłowiową drzazgą?
W czym realnie możemy jej pomóc?
Ale zanim do tego przejdziemy, musimy zrobić ważne zadanie.
Dzisiaj będzie bardziej złożone - najpierw musisz trochę pogłówkować,
potem użyć narzędzi i znaleźć konkretne osoby, a na końcu zrobić zaczepkę .
Otwórz poprzedni arkusz. Do każdej firmy dodaj teraz stanowisko i zastanów się gdzie takie osoby możesz spotkać. Zarówno w sieci, jak i na żywo.
Przemyśl jakie targi mogą odwiedzać te osoby.
W przypadku firmy z akcesoriami meblowymi, będą to pewnie inne targi niż w przypadku marketingowca z deweloperki.
Dla przykładu - firma produkująca akcesoria meblowe.
Targi: zapewne jakieś reklamowe typu Remadays
Socialmedia: Linkedin
Podpowiedź: w większości jeśli chodzi o sm najłatwiej będzie ich znaleźć na linkedin, ale nie zawsze.
Zastanów się co może biznesowo interesować takie osoby. Jeśli masz trudność, wpisz w google “kalendarz targów” i znajdziesz sporo ciekawych podpowiedzi.
I jeszcze ważna sprawa co do targów - na Budmie np. nie znajdziesz osób z marketingu, ale znajdziesz tam stoiska firm, z którymi być może chcesz współpracować. Wtedy warto na luzie zagadać na stoisku i poprosić o kontakt do osoby z marketingu. Działa praktycznie zawsze.
A gdzie mogą być w sieci?
Tutaj z pomocą przychodzą narzędzia:
Hunter
Dodatek do przeglądarki, który pozwala do każdej domeny sprawdzić podpięte maile.
Coś ewidentnie poszło nie tak z mikrofonem i dźwięk jest słabiutki. W styczniu będę miał dostęp do mikrofonu i nagram dzisiejsze filmy raz jeszcze. Dziękuję za wyrozumiałość.
Linkedin
W wersji darmowej możemy użyć wyszukiwarki po stanowiskach.
A gdy mamy już konkretne firmy w naszym arkuszu, to możemy wejść w pracowników i poszukać osoby z marketingu.
Linkedin Sales Navigator
Tutaj mamy świetne metody targetowania, możemy zawęzić po firmach, stanowiskach, wielkości firmy, możemy się też kontaktować z tymi osobami, bez wcześniejszego zapraszania ich do znajomych itp.
I choć możemy wysyłać zimne wiadomości nie będąc nawet w sieci znajomych tej osoby, to lepiej nie atakować sprzedawaniem na samym początku. Zawsze lepiej pomyśleć nad ociepleniem relacji, ale o tym porozmawiamy w kolejnych lekcjach.
Zadanie do wykonania:
Pierwsza część:
Otwórz teraz arkusz i do firm, które tam masz, dodaj już konkretne osoby.
Imię i nazwisko, stanowisko, link do profilu i email.
Może to wyglądać np. tak:
Druga część:
Jako, że chcemy mieć choćby namiastkę kontaktu z tą osoba, zanim zaczniemy badać potrzeby, to w przypadku linkedina wysyłamy zaproszenie do znajomych.
Ale ważne - dodajmy notatkę do zaproszenia. Coś w stylu “działamy w podobnej branży, więc być może kiedyś wymienimy poglądy” itp.
Musimy znaleźć punkt zaczepienia.
I jeszcze podpowiedź na koniec:
Lepiej zaczynać od osób i firm, na których nam mocno nie zależy i które nie są mocno znane.
Dzięki temu łatwiej będzie nam się przebić, a gdyby z jakiegoś powodu coś poszło nie tak, to nie będzie lipy.
Te fajne firmy zostawmy na później, jak już będziesz mieć wyczucie i luz w zagadywaniu, oraz odpowiednie portfolio.
Na wszystko przyjdzie czas.
Jeśli już mamy wybrany segment firm, w który chcemy uderzać.
A przypominam, że to taki co ma kasę.
To teraz zastanówmy się, jak wygląda proces decyzyjny w takich firmach.
Z reguły są to jednostki, które mają już ułożoną pewną strukturę.
Jest tam taki dział jak Marketing. I z reguły znajdziemy tam osobę, która jest dyrektorem (head of marketing, CMO, marketing specialist itp. w zależności od nazewnictwa w tej firmie).
To najczęściej ona odpowiada za decyzję co do nowych współprac.
Oczywiście, zawsze można trafić też na typowych cwaniaków.
Więc prócz samego segmentu firm, warto mieć ustaloną też pod grupę docelową odnoszącą się do ludzi.
Czyli z tyłu głowy zawsze mamy włączony filtr anty-cwaniakowaty.
Gdy tylko będziesz mieć wrażenie, że coś jest nie tak. Czy to przy dogadywaniu warunków, czy później - lepiej się czasem wycofać. Kasa to nie wszystko, a w skrajnych przypadkach taki projekt może się ciągnąć miesiącami i drenować Twoje zdrowie psychiczne.
Wiemy do kogo uderzamy, więc co będzie kolejnym krokiem?
Zastanowienie się nad problemami tej osoby związanymi z renderami.
Co może być przysłowiową drzazgą?
W czym realnie możemy jej pomóc?
Ale zanim do tego przejdziemy, musimy zrobić ważne zadanie.
Dzisiaj będzie bardziej złożone - najpierw musisz trochę pogłówkować,
potem użyć narzędzi i znaleźć konkretne osoby, a na końcu zrobić zaczepkę .
Otwórz poprzedni arkusz. Do każdej firmy dodaj teraz stanowisko i zastanów się gdzie takie osoby możesz spotkać. Zarówno w sieci, jak i na żywo.
Przemyśl jakie targi mogą odwiedzać te osoby.
W przypadku firmy z akcesoriami meblowymi, będą to pewnie inne targi niż w przypadku marketingowca z deweloperki.
Dla przykładu - firma produkująca akcesoria meblowe.
Targi: zapewne jakieś reklamowe typu Remadays
Socialmedia: Linkedin
Podpowiedź: w większości jeśli chodzi o sm najłatwiej będzie ich znaleźć na linkedin, ale nie zawsze.
Zastanów się co może biznesowo interesować takie osoby. Jeśli masz trudność, wpisz w google “kalendarz targów” i znajdziesz sporo ciekawych podpowiedzi.
I jeszcze ważna sprawa co do targów - na Budmie np. nie znajdziesz osób z marketingu, ale znajdziesz tam stoiska firm, z którymi być może chcesz współpracować. Wtedy warto na luzie zagadać na stoisku i poprosić o kontakt do osoby z marketingu. Działa praktycznie zawsze.
A gdzie mogą być w sieci?
Tutaj z pomocą przychodzą narzędzia:
Hunter
Dodatek do przeglądarki, który pozwala do każdej domeny sprawdzić podpięte maile.
Coś ewidentnie poszło nie tak z mikrofonem i dźwięk jest słabiutki. W styczniu będę miał dostęp do mikrofonu i nagram dzisiejsze filmy raz jeszcze. Dziękuję za wyrozumiałość.
Linkedin
W wersji darmowej możemy użyć wyszukiwarki po stanowiskach.
A gdy mamy już konkretne firmy w naszym arkuszu, to możemy wejść w pracowników i poszukać osoby z marketingu.
Linkedin Sales Navigator
Tutaj mamy świetne metody targetowania, możemy zawęzić po firmach, stanowiskach, wielkości firmy, możemy się też kontaktować z tymi osobami, bez wcześniejszego zapraszania ich do znajomych itp.
I choć możemy wysyłać zimne wiadomości nie będąc nawet w sieci znajomych tej osoby, to lepiej nie atakować sprzedawaniem na samym początku. Zawsze lepiej pomyśleć nad ociepleniem relacji, ale o tym porozmawiamy w kolejnych lekcjach.
Zadanie do wykonania:
Pierwsza część:
Otwórz teraz arkusz i do firm, które tam masz, dodaj już konkretne osoby.
Imię i nazwisko, stanowisko, link do profilu i email.
Może to wyglądać np. tak:
Druga część:
Jako, że chcemy mieć choćby namiastkę kontaktu z tą osoba, zanim zaczniemy badać potrzeby, to w przypadku linkedina wysyłamy zaproszenie do znajomych.
Ale ważne - dodajmy notatkę do zaproszenia. Coś w stylu “działamy w podobnej branży, więc być może kiedyś wymienimy poglądy” itp.
Musimy znaleźć punkt zaczepienia.
I jeszcze podpowiedź na koniec:
Lepiej zaczynać od osób i firm, na których nam mocno nie zależy i które nie są mocno znane.
Dzięki temu łatwiej będzie nam się przebić, a gdyby z jakiegoś powodu coś poszło nie tak, to nie będzie lipy.
Te fajne firmy zostawmy na później, jak już będziesz mieć wyczucie i luz w zagadywaniu, oraz odpowiednie portfolio.
Na wszystko przyjdzie czas.
Jeśli już mamy wybrany segment firm, w który chcemy uderzać.
A przypominam, że to taki co ma kasę.
To teraz zastanówmy się, jak wygląda proces decyzyjny w takich firmach.
Z reguły są to jednostki, które mają już ułożoną pewną strukturę.
Jest tam taki dział jak Marketing. I z reguły znajdziemy tam osobę, która jest dyrektorem (head of marketing, CMO, marketing specialist itp. w zależności od nazewnictwa w tej firmie).
To najczęściej ona odpowiada za decyzję co do nowych współprac.
Oczywiście, zawsze można trafić też na typowych cwaniaków.
Więc prócz samego segmentu firm, warto mieć ustaloną też pod grupę docelową odnoszącą się do ludzi.
Czyli z tyłu głowy zawsze mamy włączony filtr anty-cwaniakowaty.
Gdy tylko będziesz mieć wrażenie, że coś jest nie tak. Czy to przy dogadywaniu warunków, czy później - lepiej się czasem wycofać. Kasa to nie wszystko, a w skrajnych przypadkach taki projekt może się ciągnąć miesiącami i drenować Twoje zdrowie psychiczne.
Wiemy do kogo uderzamy, więc co będzie kolejnym krokiem?
Zastanowienie się nad problemami tej osoby związanymi z renderami.
Co może być przysłowiową drzazgą?
W czym realnie możemy jej pomóc?
Ale zanim do tego przejdziemy, musimy zrobić ważne zadanie.
Dzisiaj będzie bardziej złożone - najpierw musisz trochę pogłówkować,
potem użyć narzędzi i znaleźć konkretne osoby, a na końcu zrobić zaczepkę .
Otwórz poprzedni arkusz. Do każdej firmy dodaj teraz stanowisko i zastanów się gdzie takie osoby możesz spotkać. Zarówno w sieci, jak i na żywo.
Przemyśl jakie targi mogą odwiedzać te osoby.
W przypadku firmy z akcesoriami meblowymi, będą to pewnie inne targi niż w przypadku marketingowca z deweloperki.
Dla przykładu - firma produkująca akcesoria meblowe.
Targi: zapewne jakieś reklamowe typu Remadays
Socialmedia: Linkedin
Podpowiedź: w większości jeśli chodzi o sm najłatwiej będzie ich znaleźć na linkedin, ale nie zawsze.
Zastanów się co może biznesowo interesować takie osoby. Jeśli masz trudność, wpisz w google “kalendarz targów” i znajdziesz sporo ciekawych podpowiedzi.
I jeszcze ważna sprawa co do targów - na Budmie np. nie znajdziesz osób z marketingu, ale znajdziesz tam stoiska firm, z którymi być może chcesz współpracować. Wtedy warto na luzie zagadać na stoisku i poprosić o kontakt do osoby z marketingu. Działa praktycznie zawsze.
A gdzie mogą być w sieci?
Tutaj z pomocą przychodzą narzędzia:
Hunter
Dodatek do przeglądarki, który pozwala do każdej domeny sprawdzić podpięte maile.
Coś ewidentnie poszło nie tak z mikrofonem i dźwięk jest słabiutki. W styczniu będę miał dostęp do mikrofonu i nagram dzisiejsze filmy raz jeszcze. Dziękuję za wyrozumiałość.
Linkedin
W wersji darmowej możemy użyć wyszukiwarki po stanowiskach.
A gdy mamy już konkretne firmy w naszym arkuszu, to możemy wejść w pracowników i poszukać osoby z marketingu.
Linkedin Sales Navigator
Tutaj mamy świetne metody targetowania, możemy zawęzić po firmach, stanowiskach, wielkości firmy, możemy się też kontaktować z tymi osobami, bez wcześniejszego zapraszania ich do znajomych itp.
I choć możemy wysyłać zimne wiadomości nie będąc nawet w sieci znajomych tej osoby, to lepiej nie atakować sprzedawaniem na samym początku. Zawsze lepiej pomyśleć nad ociepleniem relacji, ale o tym porozmawiamy w kolejnych lekcjach.
Zadanie do wykonania:
Pierwsza część:
Otwórz teraz arkusz i do firm, które tam masz, dodaj już konkretne osoby.
Imię i nazwisko, stanowisko, link do profilu i email.
Może to wyglądać np. tak:
Druga część:
Jako, że chcemy mieć choćby namiastkę kontaktu z tą osoba, zanim zaczniemy badać potrzeby, to w przypadku linkedina wysyłamy zaproszenie do znajomych.
Ale ważne - dodajmy notatkę do zaproszenia. Coś w stylu “działamy w podobnej branży, więc być może kiedyś wymienimy poglądy” itp.
Musimy znaleźć punkt zaczepienia.
I jeszcze podpowiedź na koniec:
Lepiej zaczynać od osób i firm, na których nam mocno nie zależy i które nie są mocno znane.
Dzięki temu łatwiej będzie nam się przebić, a gdyby z jakiegoś powodu coś poszło nie tak, to nie będzie lipy.
Te fajne firmy zostawmy na później, jak już będziesz mieć wyczucie i luz w zagadywaniu, oraz odpowiednie portfolio.
Na wszystko przyjdzie czas.